fbpx

Recenzja słuchawek bezprzewodowych dokanałowych Soundmagic E10BT

Jeśli ma się do wydania na bezprzewodowe dokanałówki 200-300 złotych, można wybierać wśród całkiem sporej ilości sensownych modeli tego typu sprzętu. Warto wówczas przyjrzeć się bliżej E10BT firmy Soundmagic, które producent rekomenduje jako powtórkę z nagradzanych E10




Dane techniczne


Przetwornik: Dynamiczny, neodymowy, 13,5mm
Pasmo przenoszenia: 20 – 20000 Hz
Impedancja: 46 Ohm
Konstrukcja: Dokanałowe, zamknięte
Mikrofon: Tak
Czas odtwarzania: 10-12 godzin
Max. czas czuwania: ok. 200 godzin




Konstrukcja Soundmagic E10BT

Wraz ze słuchawkami otrzymujemy pełny zestaw potrzebnych akcesoriów. Wśród nich są: sztywne, zamykane na zamek etui, kabel do ładowania, instrukcja i dwie torebki silikonowych nakładek (pojedyncze, podwójne, gładkie i karbowane) – jest w czym wybierać. Producent rekomenduje, żeby karbowanych tipsów używać podczas uprawiania sportu – nie izolują one od otoczenia w takim stopniu jak tradycyjne nakładki, dzięki czemu bieganie po mieście jest bezpieczniejsze.










Ostatnim dodatkiem jest metalowy klips – tu, zamocowany na stałe. Można nim przypiąć słuchawki do ubrania i jest on z pewnością bardziej trwały, niż – spotykane zwykle w słuchawkach dokanałowych – przypinki z tworzywa sztucznego. Według ryciny w instrukcji, przewód należy umieścić na karku. Trzeba jednak przyznać, że gdy słuchawki chce się przypiąć do grubszej tkaniny, mocowanie się z klipsem, którego się nie widzi (a wsuwany metalowy element nie zawsze chce się tak łatwo zaczepić) bywa nieco irytujące.










To drobiazg, bo model zapewnia sporą wygodę, aplikacja kopułek nie jest głęboka a duży wybór nakładek daje możliwość dobrego dopasowania końcówki. Parowanie sprzętu przebiega bez problemów, sygnał nie zrywa się (zasięg E10BT to typowe 10 metrów).









Według zapewnień producenta jedno naładowanie baterii wystarcza na 10-12 godzin słuchania muzyki (jest to uzależnione choćby od głośności, z jaką odtwarza się muzykę) a standby to 200 godzin. O tym, że bateria jest na skraju wyczerpania, poinformuje zarówno ostrzegawczy dźwięk w słuchawce, jak i migająca dioda.




Odsłuch





Soundmagic w wersji Bluetooth to ciepłe, łatwe w odbiorze i przyjemne brzmienie, które sprawdza się w wielu gatunkach. To rozrywkowa sygnatura – niskie tony są nieco podkreślone, ale przy tym na tyle kontrolowane, żeby nadmiernie nie rozchodzić się na pozostałe składowe i nie dominować. Basowe uderzenia są miękkie i pełne, bez super precyzyjnego punktu, nie mają również oszałamiająco niskiego zejścia. Nowoczesne przeboje opierają się na płynnie, miękko pulsującej basowej podstawie. Są angażujące i energetyczne, choć w klubowych produkcjach, gdzie bas umiejscowiono bardzo nisko, niekiedy brakuje pełnej realizacji partii.




Wokale prezentują się czytelnie, są ocieplone i nasycone. Odbiera się je raczej jako jedną ze składowych całości, a nie priorytet przekazu. Nie giną pod zalewem instrumentów, ale też nie przyciągają uwagi bezpośredniością.




Wysokie tony są równe, gładkie, uładzone i bezpieczne. Słuchacza nie czekają sybilanty ani ostre wybicia instrumentów. Na zachowawczym charakterze góry traci jednak perkusja, która nie jest w stanie ukazać pełni brzmienia talerzy.




Scena nieźle oddaje umiejscowienie instrumentów, nie ma się wrażenia ściśnięcia przekazu na wąskiej przestrzeni ani nieprzyjemnego nawarstwiania się partii w gęstych fakturach. E10BT to przy tym sprzęt, który nie będzie nachalnie koloryzował brzmienia każdej piosenki według schematu: dużo basu i trochę reszty. Może nie jest to bardzo skrupulatnie oddany przekaz, ale w porównaniu na przykład z Brainwavz BLU, gdzie niskie tony narzucają swoją wizję danego utworu, można uznać, że propozycja Soundmagic idzie w stronę wierniejszego przekazywania dźwięku. Choć – choćby ze względu na ograniczone spektrum wysokich tonów – daleko im do wyczulenia na detale.




Zastosowanie





E10BT to słuchawki uniwersalne, przyjemne w odbiorze i wyważone. Będą one odpowiednie do wielu gatunków muzycznych a jako urządzenie źródłowe wystarczy do nich smartfon lub prosty odtwarzacz.







Podsumowanie





Miłośnicy bezprzewodowych modeli nie mogą narzekać na brak wyboru dokanałówek wykorzystujących Bluetooth. Wśród nich E10BT to opcja zdecydowanie warta rozważenia. Niewielkie, wygodne kopułki nie zmęczą słuchacza nawet podczas dłuższych sesji a wyważone brzmienie zapewni satysfakcjonujący odsłuch muzyki o bardzo zróżnicowanej stylistyce.  




Ocena czyli krytyka AudioKrytyka

zalety

+ pełny zestaw akcesoriów
+ usztywniane etu
+ instrukcja po polsku

Wady

– niezbyt wygodne mocowanie klipsu
– zachowawcza góra




soundmagic