fbpx

Recenzja słuchawek dokanałowych RHA MA600

RHA to brytyjski producent, oferujący słuchawki zarówno z półki premium, jak i tańsze, oscylujące w granicach 200 – 300 złotych. Do tej grupy należy model MA600, dokanałowy sprzęt wyposażony w komplet akcesoriów.




Dane techniczne




Pasmo przenoszenia: 16kHz – 22 000 Hz
Konstrukcja: Dokanałowe, zamknięte
Przetwornik: dynamiczne
Impedancja: 16 Ohm
Skuteczność: 100 dB
Przewód: 1,3m




Konstrukcja RHA MA600





W sporym pudełku znajduje się metalowy stelaż z ośmioma parami nakładek, plastikowy klips, instrukcja oraz pokrowiec. Dzięki umieszczeniu tipsów na wyprofilowanej ramce, nie są one zdeformowane i łatwo znaleźć wśród nich parę. MA600 wykonano starannie, z dbałością o wykończenie tworzywa i wzmocnienie miejsc narażonych na uszkodzenie. Splitter jest metalowy a przezroczysta, gruba owijka chroni przewód i nadaje mu sztywność, dzięki której nie ma problemu z poplątanym kablem. Ta wersja RHA nie posiada mikrofonu ani sterownika, dla osób preferujących obsługę odtwarzacza przy pomocy pilota przeznaczono wersję MA600i.










Podobnie jak w przypadku wersji MA350, także tu komfort użytkowania jest znakomity. Kopułki dobrze leżą w kanałach, nie wysuwają się ani nie generują ucisku, łatwo można zapomnieć o ich obecności.









Odsłuch





W porównaniu z tańszymi 350, MA600 nie są już tak wyraźnie basowe, choć nawet bezpośrednio po odsłuchu we wspomnianym modelu i M600 nie czuć, że tym drugim brakuje mocnej podstawy. To raczej powrót do rozsądniejszych proporcji i inna charakterystyka a nie ubytek, który pozostawia po sobie pustkę. Wyraźniej zaznacza się punkt w ruchach basu, puls jest mniej masywny a tym samym – na dłuższą metę – mniej męczący.




Bas jest już bardziej zrównoważony, ale nadal obecny, odzywa się mocnym, pełnym dźwiękiem. Użytkownicy, którzy preferują wyraźną sygnaturę „V” z pewnością będą skłaniać się ku większej ekspozycji dołu, ale pozostali słuchacze powinni być usatysfakcjonowani, bo niskie tony nie umykają uwadze i zapewniają energetyczny przekaz. Bas schodzi dość nisko i tylko w produkcjach z subbasowym umiejscowieniem niskich tonów potrafi chwilami tracić moc. To sytuacje marginalne, typowym przebojom z pogranicza elektroniki i popu nic nie brakuje. 




Większa zachowawczość basu wpływa pozytywnie także na wokale. Głosy są swobodne, czytelne, odzywają się w zróżnicowany sposób i sytuują dość blisko słuchacza. Słuchawki nie mają tendencji do ujednolicania głosu, pozbawiania go indywidualnych cech na rzecz stworzenia ciepłej, przymulonej basem całości. Choć męskie wokale niektórym osobom mogą się wydać za mało osadzone i nasycone.




Wysokie tony wydają się trochę odklejone, to dość szczegółowa i rozbudowa przestrzeń, która absorbuje sporo uwagi. Słuchacze preferujący spójne, uładzone brzmienie, mogą odczuwać ją jako zbyt rozwarstwioną. Przy czym nie ma tu wybić i nieprzyjemnych szelestów a czytelność struktury jest bardzo dobra. Góra wprowadza jasny rys i prezentuje dużo szczegółów, korzystają na tym przede wszystkim perkusja i damskie wokale.





Nawet duże, big bandowe obsady brzmią przestrzennie, angażująco, wyraźnie słychać rozłożenie instrumentów w panoramie, faktura nie traci uporządkowania. Ale na przykład gitara basowa Marcusa Millera w solowych partiach już nieco za agresywnie potrafi zagrać górą, gdy struny są szarpane. Sporo zależy od zestawu instrumentów i pomysłu na miks. Tam, gdzie w toku produkcji wyeksponowano wysokie tony, MA600 to wyjaskrawią.




Zastosowanie





Model sprawdzi się jako sprzęt codziennego użytku, towarzysz dojazdów do pracy/szkoły, ale żeby wykorzystać pełnię możliwości MA600, trzeba się zaopatrzyć w sensowny odtwarzacz audio. Odsłuch ze smartfona będzie znacznie bardziej satysfakcjonujący, niż przy zastosowaniu dokanałówek-reklamówek, ale bez lepszego źródła, słuchawki sporo stracą. Dodatkowo, brak mikrofonu i pilota uniemożliwi swobodne prowadzenie rozmów przez telefon.




 




Podsumowanie





MA600 warto polecić użytkownikom poszukującym alternatywy dla mocnej ekspozycji basu, ale jednocześnie ceniącym energetyczny i złożony przekaz. Niskich tonów tu nie zabraknie a rozbudowana góra sprawia, że można w nich usłyszeć znacznie więcej, niż tylko zarys całości danego utworu.  








Ocena czyli krytyka AudioKrytyka

zalety

+ solidna konstrukcja
+ sztywne, porządne etui w zestawie
+ bardzo wygodne
+ stosunek jakości do ceny

Wady

– brak mikrofonu i sterownika
– dla części użytkowników brzmienie może być za mało spójne

dzatdf10