fbpx

Recenzja wzmacniacza DACa Aune X1s

Kończą się czasy, kiedy przymiotnik „chiński” był synonimem marnej jakości, tandetnego sprzętu, będącego bezczelną podróbką oferty znanych marek. Polityka chińskich producentów uległa zmianie, coraz częściej proponują oni konkurencyjne – zarówno pod względem wykonania, jak i brzmienia – produkty, które śmiało mogą stawać w szranki z urządzeniami gigantów branży audio. Przykładem takich działań jest firma Aune, która niedawno wypuściła wielofunkcyjny wzmacniacz słuchawkowy/DAC X1s.

Dane techniczne

Układ DAC: ESS Sabre ES9018K2M
Odbiornik USB: XMOS
Dynamika: 126 dB
Zniekształcenia harmoniczne (THD+N): -110 dB (dla 1 kHz)
Zniekształcenia intermodulacyjne (IMD+N): -110dB (dla 19 i 20 kHz)
Przesłuch międzykanałowy:
-112 dB
Odpowiedź częstotliwościowa: ± 0,1 dB (dla 20 Hz – 20 kHz)
Napięcie wyjściowe: 2,1 Vrms (dla 0 dB)
Wymiary: 145 x 45 x 171 mm
Waga netto: ok. 2 kg

Konstrukcja Aune X1s

Na przednim panelu X1s znajduje się przełącznik wejścia sygnału, cztery diody informujące o stosowanym wejściu, wyjście słuchawkowe oraz potencjometr głośności. Przełącznik sygnałowy oraz towarzyszące mu lampki, pełnią jeszcze jedną funkcję. Ten pierwszy służy do wyboru filtra (o tym poniżej) a wspomniane diody wskazują na aktualnie używany tryb. Wybór jednej z trzech opcji odbywa się poprzez kilkusekundowe przytrzymanie niewielkiego, okrągłego przycisku „Input” do momentu, gdy jedno z kolejnych światełek zamiga na czerwono. Pierwsze z nich sygnalizuje ustawienie Fast Roll-off, drugie filtr Slow Roll-off a trzecie Minimum Phase.

Tylny panel to zbiór gniazd, które umożliwiają różnorodne wykorzystanie sprzętu. Znajdują się tu (od prawej): włącznik/wyłącznik a pod nim wejście USB, następnie wejście/wyjście koaksjalne, wejście optyczne, dwa wyjścia/wejścia RCA oraz gniazdo zasilania (złącze DIN). Na marginesie warto zaznaczyć, że choć włącznik umieszczono z tyłu, to jego położenie (gdy patrzy się na przedni panel urządzenia, mamy go w lewym, górnym rogu) jest wygodne i łatwo się do niego przyzwyczaić.

Do wyboru są dwie wersje kolorystyczne urządzenia, czarna i srebrna (przy czym jest to bardzo jasny, szary odcień). Aluminiowa obudowa prezentuje się solidnie, zadbano o staranne wykończenie, spójność i czystość projektu. Delikatnie wyprofilowano korpus (jest on delikatnie zaokrąglony na górze), a wcięte boczne ścianki nadają całości lekkości. Migające diody są bardzo niewielkie i nie zamieniają urządzenia w listwę dyskotekowych świateł. Okrągły, gładki potencjometr o średnicy 3.5 cm jest wygodny i funkcjonalny, wystaje z urządzenia na tyle mocno, że nie ma problemu z jego obsługą. Odrobiny nonszalancji dodaje mu wcięcie na kształt księżyca i umieszczony w jego świetle wskaźnik. Litery na przednim panelu tylko nieznacznie odróżniają się od tła, co daje ciekawy efekt wizualny, ale jest mało funkcjonalne. Podczas testowania sprzętu trzeba było szukać właściwego kąta, pod którym napisy stawały się bardziej widoczne. Z biegiem czasu pewnie można zapamiętać, która dioda odpowiada za każdą z opcji, ale wygodniej byłoby móc po prostu spojrzeć na panel i odczytać taką informację.

Na spodzie przyklejono przezroczyste, silikonowe nóżki, które utrzymują urządzenie w stabilnej pozycji. X1s jest stosunkowo lekki – waży około dwóch kilogramów za sprawą wyprowadzenia zasilania na zewnątrz (co eliminuje także zakłócenia) – tym bardziej przydaje się mu wsparcie w tym zakresie .W zależności od miejsca, gdzie chcemy ustawić sprzęt, długość przewodu może nastręczyć pewnych niedogodności. Jeśli przeznaczeniem X1s jest przede wszystkim współdziałanie z komputerem a jego docelową lokalizacją biurko, trzeba pomyśleć jak rozplanować położenie zasilacza, by nie wisiał on w pół drogi na przewodzie.

W komplecie z Aune X1s znajdują się: zasilacz, kabel USB, przejściówka na jack 6.3 mm oraz pendrive zawierający sterowniki i instrukcję. Warto wspomnieć, że skrócona wersja tej ostatniej w języku polskim, jest dołączona także w wersji papierowej. Oprócz specyfikacji przedstawiono tu różne sposoby podłączania sprzętu: jako DAC USB, cyfrowy DAC, konwerter, wzmacniacz słuchawkowy.

Odsłuch

X1s to brzmienie w pełni zrównoważone i dobrze kontrolowane. Postawiono na naturalny, przejrzysty przekaz, który jednocześnie angażuje i mimo pewnej analityczności pozostaje przyjemnie spojony. Niskie tony są szybkie, wyraźne i czytelne, bez napompowania, siłowego tłoczenia energii do ucha słuchacza. To dobra propozycja dla użytkowników świadomych – mających za sobą doświadczenia z różnym sprzętem, osłuchanych, zadowolonych ze słuchawek, które będą stanowiły parę dla X1s,. Skąd ta sugestia? X1s nie jest sprzętem, który wykona pracę za słuchawki lub inny element toru. Nie dociąży wokali lecz odda ich charakterystykę i położenie względem słuchacza. Oznacza to, że znane albumy zabrzmią tu w przewidywalny sposób – bez efektownych basów, prób zbliżenia głosu do ucha czy przyciągania uwagi odbiorcy wypchnięciem pasma. Dlatego osoby, które oczekują, że każdy sprzęt jest od tego, by zrobił coś konkretnego – w wyraźnie odczuwalny sposób wpłynął na jakość odsłuchu – będą zawiedzione i uznają, że to urządzenie niewarte uwagi.

Klarowna, lekka struktura umożliwia śledzenie poszczególnych partii, ale jednocześnie nie ma się wrażenia braku koncentracji dźwięku i zbyt luźnego splotu. Scena jest dość szeroka i w zestawieniu z naturalnym, niepodbarwionym przekazem daje możliwość obcowania z charakterystyką danego utworu. Brak wyraźnej koloryzacji ma swoje wady i zalety, bo, z jednej strony, gwarantuje wierność przekazu, z drugiej, obnaża niedostatki i mankamenty danego utworu. Nie prowadza ulepszeń, a dla niektórych słuchaczy byłyby one bardziej satysfakcjonujące, niż świadomość, że przekaz jest właściwie odwzorowany. Kwestia indywidualnych preferencji i konfiguracji, w jakiej używa się X1s, bo i słuchawki mają tu wiele do powiedzenia. Przy czym propozycja Aune okazała się uniwersalna i dobrze współgrająca z wieloma modelami. Beyerdynamic DT 990 PRO, Ultrasone PRO 2500 i kilka innych par (w tym także z budżetowej półki) dobrze reagowały na towarzystwo jedynki.

Kolejna propozycja Aune spodoba się osobom, które chcą mieć urządzenie wielofunkcyjne i jednocześnie przystępne cenowo. A do tego porządnie wykonane i estetyczne. Jeśli poszukuje się naturalnego brzmienia i nienachalnego współtowarzysza do satysfakcjonującej pary słuchawek, opisywane combo będzie dobrym wyborem.

zalety

+ stosunek jakości do ceny

+ staranne wykonanie
+ wielofunkcyjność
+ naturalne brzmienie

Wady

– prawie niewidoczne napisy na przednim panelu
– mało praktyczny kabel zasilania

ocena bitopus11