K1 to pierwszy wzmacniacz słuchawkowy/DAC firmy FiiO o rozmiarach zbliżonych do pendrive’a. Chiński producent już niejednokrotnie udowodnił, że połączenie dobrej jakości i przystępnej ceny jest możliwe, warto sprawdzić czy jego najnowsza propozycja wpisuje się w ten dobry trend.
Dane techniczne
Zasilanie: | USB |
Pasmo przenoszenia: | 20 Hz – 20 000 Hz |
Impedancja: | 16 – 100 Ohm |
Funkcje: |
Wzmacniacz + DAC |
Wymiary: | 50 x 20.5 x 8 mm |
Waga: | 11.9 g |
Wyjście: | Jack 3.5mm |
Moc wyjścia: | >75mW(16ohm) >35mW(32ohm) |
SNR: | < 100 dB |
Przesłuch: | < 70 dB |
Budowa FiiO K1
Wydaje się, że w przypadku K1 miniaturyzacja sięgnęła zenitu, wymiary urządzenia, które łączy w sobie funkcje wzmacniacza słuchawkowego i DAC, wynoszą zaledwie 50X20.5X8 mm. Maksymalnie uproszczono także projekt. Na niewielkiej obudowie w tytanowym kolorze znajdują się jedynie: wyjście słuchawkowe, port microUSB i niewielka dioda a do kompletu producent dołącza przezroczyty, plastikowy klips do mocowania oraz krótki kabel microUSB/USB. Tym samym regulacja głośności odbywa się przy pomocy urządzenia źródłowego.
Trudno nie odnieść wrażenia, że w przypadku K1 zabrakło konsekwencji. Znikoma waga i niewielkie wymiary urządzenia zachęcają do przenośnego zastosowania sprzętu a plastikowy klips sugeruje, że wzmacniacz należy wówczas przypiąć np. do kieszeni albo paska. Tyle, że mobilny – w założeniu – sprzęt można podłączyć jedynie przez USB. K1 nie współpracuje z wieloma smartfonami i to jest bardzo duże ograniczenie jego możliwości, okazuje się bowiem, że w praktyce bezproblemowo można go zastosować jedynie z komputerami (co oznacza, że przenośność sprowadza się do wygodnego transportowania K1). To oczywiście dobra wiadomość dla tych użytkowników, którzy poszukują budżetowego rozwiązania do ulepszenia jakości dźwięku płynącego z komputerów czy tabletów, ale i spory minus, gdy potrzebuje się urządzenia wielofunkcyjnego, które wspomogłby także odtwarzanie muzyki ze smartfona.
K1 działa na zasadzie „plug&play”, nie wymaga sterowników, zasilacza ani ładowania (sprzęt nie posiada wbudowanej baterii), wystarczy go podłączyć i wybrać z listy dostępnych urządzeń wyjściowych. Bardzo wygodne rozwiązania, dzięki którym ze wzmacniacza można skorzystać szybko i bez zabawy w wieloetapowe konfiguracje.
Odsłuch FiiO K1
Wzacniacz działa według zasady: im lepszy sprzęt źródłowy, tym mniej słyszalna różnica. K1 zdecydowanie przyda się m.in. słuchawkom, które wymagają wyraźnej korekcji, ale niewiele zdziała, gdy ma się do czynienia z niuansami czy szeroką sceną wyjściową. Bo choć propozycja Fiio potrafi poprawić zbitą, mało klarowną przestrzeń, to w sytuacji, gdy już jest dość przyzwoicie, ma ona niewielkie pole manewru.
W zestawieniu z wbudowanym wyjściem audio w komputerze (MacBook Pro), K1 wprowadza przede wszystkim lepszą separację i przejrzystość. Bas staje się nieco bardziej obecny, ale zdecydowaną różnicę słychać tu w zakresie precyzji a nie masywności, więc jeśli ktoś poszukuje mocno dociążonego, solidnego dołu, K1 go rozczaruje. Średnica również staje się czytelniejsza i oddaje więcej szczegółów (co działa na korzyść wokali), choć momentami gęste gitarowe faktury zaczynają być hałaśliwe. A to w połączeniu z punktowym basem obiera moc ciężkiej muzyce. Wysokie tony proponują większą detaliczność, góra jest jasna i klarowna, przez co K1 sprawdza się w połączeniu ze zbyt ciemnymi słuchawkami ( za to te, które grają zdecydowanie jasno nie będą stanowiły dla wzmacniacza odpowiedniej pary).
K1 posiada wiele cech sprzętu idealnego do zastosowań przenośnych. Wzmacniacz jest niewielki i lekki, nie wymaga ładowania ani instalowania sterowników na urządzeniach, z którymi ma współpracować, pozwala na szybką poprawę jakości dźwięku, wygląda estetycznie i z łatwością mieści się w kieszeni. A do tego FiiO oferuje go za przystępną cenę. Szkoda tylko, że wszystkich jego zalet nie da się wykorzystać w praktyce i K1 okazuje się – jakkolwiek nieprawdopodobnie to brzmi w przypadku tak małego urządzenia – sprzętem poniekąd stacjonarnym, głównie do wykorzystania z komputerem, a nie „w drodze”. Pozostaje cieszyć się tym, co jest i poczekać aż producent ulepszy produkt, który ma szansę stać się interesującą alternatywą dla masywnych i ciężkich przenośnych wzmacniaczy słuchawkowych.
Galeria
Ocena, czyli krytyka AudioKrytyka
zalety
+ Niewielki rozmiar i waga + Stosunek jakości do ceny + Łatwość obsługi + Urządzenie typu “Plug&Play” |
Wady
– Ograniczone możliwości wykorzystania sprzętu |