Klipsch – podobnie jak wiele innych legendarnych firm, które niegdyś skupiały się tylko na jednym typie użytkowników – rozszerza swoją ofertę tak, by była ona dostępna także dla klientów z mniej zasobnym portfelem. Coraz więcej osób chce bowiem inwestować w rozbudowany zestaw audio i stworzyć w domu odpowiednie warunki do słuchania muzyki.
Dane techniczne
Pasmo przenoszenia: | 38 – 24.000Hz |
Efektywność: | 97 dB |
Moc: | 100 / 400 W |
Impedancja: | 8 Ohm |
Waga: | 19 kg / sztuka |
Wymiary: | 991 x 198 x 345 mm |
Głośnik wysokotonowy: | 1″ (2.54cm), membrana aluminiowa, 90×90 Tractrix Horn |
Głośnik średnio-niskotonowy: | 2 x 6.5″ (16.5cm), membrana IMG grafitowa w kolorze miedzianym, ekranowane magnetycznie |
Pokrycie gniazda: | Podwójne, bi-wire, bi-amp |
Konstrukcja Klipsch R26F
Seria Reference należy właśnie do takich produktów: łączących w sobie rozwiązania typowe dla marki Klipsch i przystępną cenę. Obudowy wykonano z płyty MDF i wykończono szczotkowaną winylową okleiną w czarnym kolorze. Skrzynki kryją – znane z innych produktów firmy – grafitowe, sztywne i lekkie membrany wykonane w technologii IMG. Tractrix Horn i LTS (minimalizująca zniekształcenia reprodukcji dźwięku głośnika wysokotonowego) to kolejne flagowe dokonania Klipscha, które wprowadzono także w serii Reference. Jak widać producent, dostosowując ofertę do większego grona odbiorców, nie zrezygnował z jakości, która od lat jest wizytówką firmy. Tańsze modele nie ustępują droższym propozycjom pod względem wykonania i wpisują się w charakterystyczną estetykę Klipscha.
Bass-reflex został umieszczony na froncie, co sprawia, że kolumny łatwiej będzie ustawić w sytuacji, gdy dysponujemy niewielkim pomieszczeniem. Znaczne odsunięcie sprzętu od ściany nie będzie konieczne a tym samym nie zajmie on centralnej części salonu.
Odsłuch
Niezwykle efektywne kolumny Klipsch R26F proponują słuchaczom dynamiczny, rzetelny przekaz. Dźwięk jest nasycony, pełen detali i angażujący – niezależnie od słuchanego gatunku. Bas odzywa się tu punktowo, szybko, nic się nie gubi i nie zamazuje. Uderzenia podwójnej stopy są rytmicznie osadzone, podobnie partie generowane z instrumentów elektronicznych. Niskie tony nie są jednak bardzo masywne, to mocny, wyrazisty akcent, ale bez dudniącej fali. Pojawiają się na wykrojonym dla nich fragmencie całości i nie próbują się narzucać słuchaczom.
Jeśli ktoś do tej pory uważał, że Klipsche są dla niego za ostre, warto przekonać się na własne uszy, jak ciepły a jednocześnie detaliczny i czytelny dźwięk proponuje seria Reference. Gitarowe solówki nie kłują w ucho nieprzyjemną ostrością, góra ukazuje wiele szczegółów, ale nie jest mocno absorbująca. Głos wokalistki grupy Morcheeba zabrzmiał aksamitnie, bardzo blisko słuchacza, ładną, ciepłą barwą. Męskie wokale również mają spore pole do popisu, są bezpośrednie i odpowiednio dociążone.
Mocny, rockowy materiał jest równie wyrazisty, co dynamiczny pop. Wszystko dzięki precyzji i szybkości tych kolumn. Mimo rozbudowania muzycznych planów, detaliczności, przekaz nie traci spójności i jest łatwy w odbiorze. Jazz brzmi tu wiernie a wrażliwość na zmiany dynamiczne i barwę dźwięku buduje napięcie, właściwie realizując charakter gatunku. Rock progresywny nie traci na klarowności nawet przy mocno zagęszczonej fakturze. Albumy Dream Theater zabrzmiały bardzo precyzyjnie. Wirtuozowskie partie basu i gitary, grane unisono, pozostawały czytelne, dynamiczne, odpowiednio odseparowane od fali perkusji i klawiszowych fraz.
Instrumenty są rozplanowane na szerokiej i uporządkowanej przestrzeni. Efektownie brzmią przejścia na tomach czy chórki, pojawiające się po bokach głównego wokalu – bez trudu można wskazać położenie poszczególnych partii w miksie.
Zastosowanie
Klipsche zagrały atrakcyjnie nawet, jeśli nie były mocno rozkręcone, dlatego dobrze sprawdzą się w również w mniejszych pomieszczeniach. Do większych przestrzeni producent rekomenduję R82F
Podsumowanie
Budżetowy nie musi oznaczać: słabej jakości. Seria Klipscha jest tego najlepszym dowodem, bo kolumny Reference oferują znacznie więcej, niż mogłaby sugerować ich cena. I nie jest to namiastka solidnego grania a zestaw, który nie ma się czego wstydzić – nawet w konfrontacji z wieloma droższymi produktami.

Ocena czyli krytyka AudioKrytyka
Zalety
+ klarowny, czytelny przekaz |
Wady
– brzmienie dla osób, które nie oczekują mocno basowego kolorytu |
Podziękowania dla sklepu AVstore.pl za udostępnienie kolumn Klipsch R26F do recenzji!