Pozycjonowanie rynkowe
Soundpets H1 to słuchawki dokanałowe, które można określić mianem wyższej półki popularnej TWS. To już nie najtańsze dokanałówki z supermarketu, które nie biją się z taiwańskimi i chińskimi noname’ami. Celem Soundpetsów mogą być chociażby popularne JBLe, Beatsy, Kossy, Xiaomi czy KaZety.
Soundpets H1 podłączysz pod:
- smartfona z Bluetooth
- laptopa z Bluetooth
- konsoli do gier z Bluetooth
- przenośnego odtwarzacza z Bluetooth
- zegarka z Bluetooth i aplikacją odtwarzającą muzykę
Technikalia
H1 to słuchawki bezprzewodowe umieszczone przez producenta w kategorii “audiofilskie”. Dzieje się tak przez wzgląd na kombinację dwóch przetworników: klasycznego dynamicznego 8.6mm oraz zbalansowanego przetwornika produkcji Knowles. Jest to znane połączenie, szczególnie chętnie używane wśród producentów słuchawek z Azji.
Każdą słuchawkę wyposażono w dwa mikrofony co wydatnie poprawia jakość rozmów. Jak twierdzi producent H1 mają też redukcję szumów, ale nie jest to nic więcej jak wersja “pasywna”, czyli realnie rzecz ujmując, dobrze izolujące wkładki douszne popularnie zwane gumkami.
Duża zaleta słuchawek to świeża wersja Bluetooth 5 w specyfikacji 5.2. Oznacza to właściwe brak ograniczeń w pojemności transmisji na potrzeby muzyki. Do tego zasięg, który w domu pozwala właściwie korzystać ze słuchawek bez konieczności noszenia ze sobą smartfona. W końcu, czas działania na baterii wynosi ok 8-10 godzin. A to wyniki do niedawna zarezerwowany dla dokanałówek z oddzielną baterią i wzmacniaczem na kablu.
Na deser mamy tryb dla graczy, którego opóźnienia nie przekraczają 60ms. To niezły wynik, większość osób nie zauważy minimalnych rozjazdów między akcją na ekranie telefonu lub konsoli a dźwiękiem w słuchawce.
Słuchawki są odporne na wodę wg normy IPX5, co oznacza, że jeśli nie pójdziemy z nimi pływać powinny przetrwać każdą normalną życiową sytuację.
H1 sterujemy za pomocą dotyku na obudowie. Sterowanie działa ok, słuchawki przyjmują komendy bez opóźnień. Niemniej wolałbym klasyczne kliknięcie zamiast muskania – wtedy ma się większe poczucie kontroli nad urządzeniem.
Brzmienie
Soundpetsy są dalekie od neutralności – ojjj dalekie. Gdy już nasłuchacie się swoich audiofilskich plumkań płucząc usta czarnym Jasiem Wędrowniczkiem i stwierdzicie, że pora zrzucić kapcie na rzecz szeleszczącego dresu i białych adidasów to H1 są właśnie tym, po co sięgnięcie. Super rozrywkowe, idealne dla każdego fana szeroko pojętego elektro, ale w szczególności klimatów disco lat 80.
To moja osobista rekomendacja, chociaż domyślam się, że koncept producenta był inny – trudno nie podejrzewać, że zamówienie do działu inżynierów na strojenie słuchawek było proste – ma być rapowo i hip-hopowo. Oraz gamingowo – te słuchawki mają jeszcze jedno oblicze, o którym wspomnę.
Jeśli ktoś chciałby zorganizować silent disco XXI wieku to nie wyobrażam sobie, aby nie sięgnął po H1. Bo te atakują ferią dźwięków, z których wyłania się przy każdej nadarzającej się przepotężny bas – mięsisty, silny, prowadząc dźwięk, z wbudowaną sprężyną. Taka basowa wańka-wstańka. Najpierw łupie od dołu, a potem jeszcze z drugiej strony dna – kopiących niskich tonów nigdy dość.
Oczywiście ktoś powie – hola, hola, za dużo. Co wtedy? Nie ma problemu, producent dokłada do kompletu pianki comply, które świetnie gaszą nadmiar basu. Wtedy słuchawki dysponują i tak mocnym, ale przykładnymi, świetnie kontrolowanymi niskimi tonami.
Wysokie tony są dla odmiany łagodne, zaowalowane, wyolejowane, idealne jako tło. Nie brakuje im przestrzenności, nie brakuje im siły, ale ich rola została skrojona bardzo starannie – zawsze znają swoje miejsce w szeregu. Przestrzenności nie brakuje też w grach – a tam też przydaje się silny bas, bo dzięki niemu emocje sięgają zenitu. Słuchawki nie generują praktycznie żadnych opóźnień, sprawują się w grach świetnie po Bluetooth. Dedykowany tryb gamingowy sprawdza się pierwszorzędnie. Wystarczy trzykrotnie kliknąć guzik na obudowie słuchawek.
Na deser wokale. Te są z przodu, bez podbitki basowej. Precyzyjnie wycięte z tła, bardzo wyraźnie na pierwszym planie. Charakter wokalu w połączeniu z piankami comply, które gaszą nadmiar basu H1 sprawia, że słuchawki zyskują nowy charakter. Uspokojony bas, łagodne wysokie tony, mocno wysunięty przejrzysty i dźwięczny wokal to mieszanka, która koniec końców spodoba się każdemu audiofilowi. A więc jednak – wracajcie do kapci i kopcenia fajki.
Podsumowanie
Komu polecamy:
- basofilom, którzy nie lubią comply
- audiofilom, którzy lubią comply
Warto sparować z:
- wszystkim co ma Bluetooth
- dowolnym gatunkiem muzycznym
- rozmaitym gumkami (niekoniecznie od producenta)
Funkcjonalność:
- pasywna redukcja szumów
- 10 godzin pracy na baterii
- ładowanie z futerału zdolnym do 6 krotnego naładowania baterii od zera
- tryb dla graczy z opóźnieniem 60ms
- wodoodporność IPX5
Konkurencja:
- Samsung Galaxy Buds2
- JBL Tune 125TWS
- Sony WF-C500
- Xiaomi Mi True Wireless 2 Pro
Chcesz nas wesprzeć? Kupuj u naszego reklamodawcy.
Zalety
|
Wady
|