fbpx

Recenzja słuchawek dokanałowych Mee Audio Pinnacle P1

Pinnacle P1 to słuchawki, które dla wielu osób będą swoistym wyzwaniem – daleko im do dokanałówek, do jakich przyzwyczajona jest większość słuchaczy wykorzystujących taki sprzęt w codziennych odsłuchach. Ten model bez wahania można nazwać wyższą półką. Zarówno ze względu na budowę, jak i brzmienie (oraz, niestety, cenę). Na czym polega zasadnicza różnica? Zamiast nieustannej rozrywki, Pinnacle proponują wsłuchiwanie się w muzykę i wszelkie jej odcienie.




Dane techniczne




Pasmo przenoszenia: 20 – 20 000 Hz
Konstrukcja: dokanałowe OTE, zamknięte
Przetworniki: 10mm, dynamiczne
Impedancja: 50 Ohm
Skuteczność: 96dB
Waga: 13g




Budowa i wygoda użytkowania Mee Audio Pinnacle





Na komplet akcesoriów składa się: pudełko z sześcioma parami nakładek silikonowych i trzema pianek Comply, drugi kartonik z dwoma przewodami, przejściówka jack 6.3 mm, elegenckie etui zamykane na magnes, plastikowy klips i instrukcja. Jest więc wszystko, czego można oczekiwać od zestawu dodatków. Jeden z kabli wyposażono w mikrofon i sterownik – dedykowano go do użytku ze smartfonami. Na odcinku od splittera do wtyku (kątowego) oba przewody wyglądają jak grubo spleciony łańcuch. Są solidne a dzięki temu, że wypinają się z kopułek, w razie szarpnięcia nie grozi im zerwanie. Jeśli oba kable ulegną uszkodzeniu, bez problemu można dokupić nowy.









Wielu użytkowników ucieszy możliwość zakładania słuchawek także w opcji OTE – z przewodem poprowadzonym za małżowiną. Dzięki temu, że kabel jest odpinany, ergonomiczne słuchawki można zamienić stronami i z powodzeniem zastosować dwie wersje aplikacji (przy czym ta wokół ucha jest znacznie stabilniejsza niż tradycyjna). We wspomnianym układzie kształt kopułki znakomicie dopasowuje się do małżowiny, co wzmacnia izolację. Jeśli do tego P1 połączy się z piankami z zestawu, otrzymuje się słuchawki niemal szyte na miarę.









Model jest niezwykle wygodny w użytkowaniu. Choć słuchawki wprowadza się do ucha dość głęboko a znaczna część kopułki ma nieustanny kontakt z małżowiną, to szybko można zapomnieć o ich obecności.



Odsłuch





Słuchawki są skierowane do bardziej osłuchanych i wymagających użytkowników, którzy oczekują od sprzętu klarownego, wyważonego i wiernego przekazu a nie rozrywkowego nalotu na każdym odtwarzanym utworze. Niskim tonom nie brakuje mocy, ale Pinnacle P1 nie faworyzują basu kosztem pozostałych składowych. Dają mu tyle miejsca, ile trzeba, by zaznaczył nisko pulsującą podstawę, przy jednoczesnym zachowaniu kontroli. Natomiast w subbasie słyszalne są braki – bas w P1 nie należy do tych, które schodzą bardzo nisko.




Rozbudowana średnica stanowi mocny punkt opisywanych dokanałówek, wokale mają tu dużo przestrzeni, żeby rozwinąć skrzydła. Wokale brzmią naturalnie, są ekspresyjne, sytuują się blisko ucha. Zarówno męskie jak i żeńskie odzywają się swobodnie z detalami i dynamicznym zróżnicowaniem. Szczegółowość to właściwie słowo klucz do tego modelu. Wysokie tony łączą w sobie wrażliwość na niuanse i wyważenie. A to sprawia, że słuchacz otrzymuje wielowarstwową strukturę, ale nie jest przytłoczony nadmiarem drobiazgów, ruchów w górze. Przez niektórych użytkowników ta delikatna zachowawczość może być odczuwana jako wada opisywanego sprzętu, bo niektórym nagraniom – gdzie wyraźniejsza ekspozycja detali pozwoliłaby np. na pełniejszą prezentację różnorodności perkusji – nie zaszkodziłoby w tym zakresie więcej smaczków. Muzyczne plany budują przestrzeń i pozwalają na realizację złożonych struktur. Odpowiednie jest zarówno umiejscowienie instrumentów na osi L/P, jak i w głąb. Całość brzmi spójnie i nie wymyka się zanadto na boki.  




P1 są bardzo muzykalne. To specyficzne określenie ma, w odniesieniu do słuchawek, oddać charakter sprzętu, który, z jednej strony, przynosi angażujący, spójny przekaz bez analitycznego chłodu (ale i sztucznie pompowanej energii), z drugiej, prezentuje sporo szczegółów i nie upraszcza struktury. Muzykalność słuchawek Mee Audio można więc nazwać wrażliwością na dźwięk, który dociera ze źródła i jego właściwą, wierną realizację.




Pinnacle nie wybaczą plikom słabej jakości – bezlitośnie obnażą ich miałkość – więc konfrontacja z mp3 może być bolesnym doświadczeniem. Zresztą, do modelu, który oferuje tyle wrażeń aż szkoda wpuszczać muzykę, mającą niewiele do zaoferowania. Impedancja 50 Ohm sprawia, że warto pomyśleć dla nich o wsparciu sprzętowym.








W IV Symfonii Lutosławskiego został oddany koloryt obsady i zróżnicowanie dynamiczne kompozycji. Poszczególne instrumenty są precyzyjnie umiejscowione w przestrzeni, nie gromadzą się a muzyczna faktura pozostaje czytelna. Głosy w madrygałach Gesualda zabrzmiały pełnią ekspresji, bez ujednolicania barwy śpiewaczek i śpiewaków. P1 dobrze odzwierciedlają także charakter rockowych albumów – zgodnie z zamysłem twórców – jeśli gitarowe partie cechuje ostrość i szorstkość, słuchawki to pokażą. Inaczej zagrają, gdy pojawia się wycyzelowana ściana przesterowanych riffów wsparta basem, w inny sposób w punk rockowych piosenkach z krzykliwą gitarą.



Zastosowanie





Mee Audio Pinnacle P1 spodobają się użytkownikom szukającym wyważonych proporcji i naturalnego dźwięku. W słuchawkach ciekawie zabrzmi muzyka symfoniczna, jazz, indie czy klasyka rocka. Mniej przekonująco electropop z mocno pulsującym basem. Ze względu na długi, solidny przewód, mocowanie nad uchem i dobre tłumienie P1 sprawdzą się jako monitory odsłuchowe dla muzyków. Jeśli ktoś rozgląda się za sprzętem do pracy na scenie, warto rozważyć je jako jedną z opcji.





Zainwestowanie w słuchawki dokanałowe większego budżetu budzi opór, bo modele tego typu są zwykle traktowane jako narzędzie codziennego użytku, mające wspomagać smartfony i uprzyjemnić czas przejazdów między pracą a domem. Wiele osób przyzwyczaiło się też do myśli, że modele douszne to rozwiązanie chwilowe, bo łatwo je uszkodzić, więc większe wydatki wydają się nie mieć sensu. Kiedy jednak zdecydujemy się na poszerzenie swojego wyposażenia o porządny odtwarzacz plików audio, warto sięgnąć po Pinnacle żeby przekonać się, jak odmienne wrażenia mogą zaoferować słuchawki douszne. Jakość dźwięku i wykonania P1 zapewni satysfakcję z odsłuchu na długi czas.








Ocena czyli krytyka AudioKrytyka

 

 

zalety

+ znakomita jakość wykonania
+ odpinany przewód, zapasowy kabel w komplecie
+ rozbudowany zestaw akcesoriów
+ eleganckie etui
+ wygodny, ergonomiczny kształt
+ naturalne, przestrzenne brzmienie

Wady

– ubytki w subbasie

ocena m100