Słuchawki przewodowe Krüger&Matz Soul 2 to bliźniaczo podobny do wersji wyposażonej w Bluetooth sprzęt, którego koszt oscyluje w okolicach 250 złotych. Producent postawił na dość prosty, ale stylowy design, do wyboru jest klasyczna, czarna wersja kolorystyczna i jej rewers: jasne wykończenie w bieli i beżu.
Dane techniczne
Pasmo przenoszenia: | 30 Hz – 16 000 Hz |
Konstrukcja: | nauszne |
Przetwornik: | 40 mm |
Czułość: | 113 dB ± 3 dB |
Impedancja: | 32 Ohm |
Mikrofon: | Tak |
Czułość mikrofonu: | -42 dB ± 3 dB |
Kabel: | 120 cm |
Konstrukcja Krüger&Matz Soul 2
Soul 2 zapakowano w elegancki karton, na który naciągnięto obwolutę ze zdjęciem sprzętu. Na komplet akcesoriów składa się: sztywne etui, kabel słuchawkowy, instrukcja i karta gwarancyjna (także w polskiej wersji). Nie ma przejściówki na jack 6.3 mm a długość przewodu wyraźnie sugeruje, że sprzęt zaprojektowano przede wszystkim do pracy przenośnej, ze smartfonami, odtwarzaczami plików audio. Pokrowiec jest owalny, sztywny, zamykany na suwak, słuchawki umieszcza się w nim po złożeniu kopuł ku środkowi pałąka. Zestaw nie jest ciężki a w plecaku czy torbie zmieści się bez żadnego problemu.
Wygląd słuchawek jest identyczny jak wersji bezprzewodowej i, jak już zostało wspomniane, do wyboru są dwie wersje kolorystyczne sprzętu. Klasyka, w postaci czerni, ożywiona srebrnymi obwódkami i szarym elementem w konstrukcji pałąka lub połączenie beżu z bielą. W obu przypadkach tworzywo robi dobre wrażenie. Nie jest to tandetny, zabawkowy plastik. Trudno powiedzieć, jak słuchawki będą wyglądać po dłuższym czasie i intensywnym, codziennym używaniu (zwłaszcza jasna wersja), ale wszystko wydaje się wykonane starannie, z dbałością o wykończenie szczegółów.
Również sama konstrukcja została zaplanowana tak, by sprostać wielorazowemu składaniu/rozkładaniu. Zawiasy, wysuwana część pałąka – czyli elementy najbardziej narażone na uszkodzenia – wzmocniono metalem. Wewnętrzna część pałąka wygląda jak twardy plastik, jednak w rzeczywistości ta specyficzna wyściółka jest elastyczna – ugina się i dopasowuje do kształtu głowy. Soul 2 są przy tym bardzo wygodne: grube, sprężyste (choć dość mocno grzeją w uszy) poduszki, miły w dotyku, skóropodobny materiał brak nieprzyjemnego ucisku, wszystko to pozytywnie wpływa na komfort użytkowania modelu.
Odsłuch
K&M w wersji przewodowej, to podobnie rozrywkowa sygnatura, co Soul 2 Wireless. W najnowszych produkcjach typu „Starboy” The Weeknd basu jest bardzo dużo, dominuje on nad całością i ujednolica przekaz. Nawet w klasycznie gitarowym „Sultans of Swing” Dire Straits pierwsze skrzypce zaczyna grać bas.
Bas schodzi nisko i – o dziwo – przy jego tak znacznej ekspozycji przekaz, choć ciemny, pozostaje czytelny. I to jest zaleta tego układu, bo można się spodziewać, że taka ilość masywnych niskich tonów zamazałaby obraz. Wokale stanowią raczej dodatek (to wskazówka dla osób, które cenią przede wszystkim naturalny, bezpośredni głos), choć jednocześnie nie gubią się pod warstwą niskich tonów. Góra również poddaje się takiemu układowi sił i w tym jest spójna z całością brzmienia, ale jeśli ktoś chce wiedzieć jak brzmi flet lub poszczególne talerze perkusyjne, w tej konfiguracji trudno będzie to usłyszeć. Zdecydowanie lepsze wrażenie zrobi tu nowoczesny pop, elektronika, R’n’B, niż klasyka rocka czy muzyka klasyczna.
Soul 2 to model skierowany do bardzo konkretnego użytkownika, używającego słuchawek na co dzień ze smartfonami i innymi urządzeniami przenośnymi, ceniącego nowoczesny wygląd. Jednym słowem: do młodych ludzi szukających w muzyce rozrywki i energetycznego basu, który nie wtopi się w hałas ulicy. Trochę trudno sobie wyobrazić, że w tej przestrzeni odnajdą się słuchacze preferujący naturalną sygnaturę, maksymalnie wierny przekaz. Jednak nie o to tu chodzi i – jeśli zestawi się ze sobą Soul 2 w wersji z przewodem i bez – widać, że to spójna, celowo obrana strategia.
Ocena czyli krytyka AudioKrytyka
zalety
+ sztywne etui w komplecie |
Wady
– jednoznacznie basowa charakterystyka, dla osób preferujących wyraźną ekspozycję niskich tonów |