ATH-Sport3 wieńczą serię słuchawek marki Audio-Technica dedykowanych biegaczom. Każda z trzech propozycji przynosi odmienne rozwiązania w zakresie mocowania: Sport1 wyposażono w zaciskowe obejmy wokółuszne, Sport2 to klasyczny sprzęt dokanałowy, zaś ostatni z modeli posiada – charakterystyczny dla spersonalizowanych odlewów – elastyczny przewód, umożliwiający samodzielne profilowanie kształtu pętli.
Dane techniczne
Pasmo przenoszenia: | 10 Hz – 25 000 Hz |
Konstrukcja: | Dokanałowe |
Średnica przetwornika: | 10 mm |
Przetwornik: | Dynamiczny |
Waga: | 9,5 g |
Przewód: | 120 cm |
Wtyk: | mini jack 3,5mm |
Konstrukcja ATH-Sport3
Projekt ATH-Sport3 łączy nowoczesną prostotę i funkcjonalność. Wybierać można między czerwono-szarym i czarnym wykończeniem (w przeciwieństwie do Sport1, kolorystyka jest tu znacznie bardziej stonowana i oszczędna), jednak tym, co zwraca uwagę, jest przede wszystkim zastosowanie, wspomnianych wyżej, giętkich, zabezpieczonych silikonową osłoną fragmentów przewodu umieszczanych za uchem (OTE). Poprawne dopasowanie modelu polega na samodzielnym wygięciu tej części tak, by odpowiadała ona kształtowi i rozmiarowi małżowiny. Dzięki temu słuchawki stabilnie trzymają się głowy i – jeśli jednorazowo poświęci się wystarczająco dużo czasu na nadanie kablowi właściwej formy – nie ma szans, żeby kopułki wypadały. Warto przechowywać sprzęt bez każdorazowego zaginania przewodu, wówczas uniknie się ponownej pracy nad modyfikacją pętli. A bez porządnej personalizacji, sztywny kabel robi się niewygodny i nie przytrzymuje modelu we właściwej pozycji.
Do kompletu producent dołączył pokrowiec oraz dwa rodzaje silikonowych końcówek w standardowych rozmiarach: S, M, L. Pierwszy typ, to tradycyjne, pojedyncze tipsy, drugi – o pofalowanej strukturze – zapewnia mniejszą izolację od hałasów z zewnątrz. Jest on polecany do biegania w mieście lub wszędzie tam, gdzie całkowita separacja od otoczenia może być niebezpieczna. Oczywiście wymiana nakładek odbija się na brzmieniu słuchawek (m.in. na słyszalności basu), być może dla części użytkowników optymalne okażą się pianki Comply z serii Sport, które (w przeciwieństwie do silikonów) przepuszczają powietrze, ale dzięki sprężystej strukturze dokładniej wypełniają kanał ucha. Nie ma ich jednak w zestawie i trzeba je dokupić.
Słuchawki wprowadza się do kanału dość głęboko, co sprawia, że ich pozycja jest stabilna a separacja od hałasów z zewnątrz nie budzi zastrzeżeń. Jedyny dyskomfort, jaki może się pojawić, wynika z długiej obecności przedmiotu w kanale ucha, co podczas treningu (kiedy ciało się rozgrzewa) bywa szczególnie odczuwalne i irytujące. Tym bardziej warto pomyśleć o dopasowujących się do kształtu ucha nakładkach z pianki.
Obudowa słuchawek pozwala na swobodne umycie sprzętu pod bieżącą wodą. Wodoodporność na poziomie klasy IPX-5 sprawia, że modelowi nie zaszkodzi szybkie zanurzenie (producent sugeruje, że nie należy go przetrzymywać w wodzie dłużej niż krótką chwilę). Ochrona przed zawilgotnieniem to dobra wiadomość, bo o ile ryzyko zalania ATH-Sport3 jest raczej niewielkie, to słuchawki będą regularnie wystawiane na działanie potu.
Na przewodzie umieszczono plastikowy klips, dzięki czemu kabel można wygodnie przypiąć, jednak zapomniano o mikrofonie i pilocie regulującym głośność. W przypadku sprzętu treningowego do spore niedopatrzenie. Sięganie po odtwarzacz – zwłaszcza w czasie biegu – jest bardzo niewygodne i najczęściej zmusza do chwilowej zmiany tempa lub zatrzymania się (a to ostatnie w trakcie pokonywania sporej trasy, jest niezwykle niekomfortowe).
Odsłuch
Niskie tony przynoszą sporo satysfakcji i są dobrą motywacją do pokonywania kolejnych kilometrów. Szybki, precyzyjny bas zapewnia mocne wrażenia w czasie odsłuchu syntetycznych brzmień gatunków z pogranicza elektro/popu, równie dobrze radzi sobie także z rytmicznym, rockowym uderzeniem stopy i sprężystością gitary basowej. Jest on obecny, ale nie dominuje i nie męczy. Nieco mniej atrakcyjnie wypadają wokale, średnica nie przykuwa uwagi, jest mało wyrazista i lekko ściśnięta, jeśli oczekuje się przede wszystkim intymnego, bezpośredniego kontaktu w głosem, ATH-Sport3 rozczarują. Wysokie tony mają swoje dobre i złe strony. Ich zaletą jest selektywność, przejrzystość, analityczny, wprowadzający detaliczność i jasność, charakter. Wadą, szorstkość i ostry kontur, który potrafi zafundować nieprzyjemne niespodzianki. Aby ich uniknąć trzeba starannie przygotować listę utworów treningowych lub – na wszelki wypadek – skorzystać z korektora graficznego. Ponieważ na przewodzie brak sterownika, nie ma możliwości szybkiej reakcji na wybicia a jaskrawy dźwięk momentami bywa trudny do zniesienia. Scena pozostawia sporo do życzenia, ale właściwa separacja zapewnia klarowność i porządek. Całość prezentuje się całkiem dobrze a słuchawki spełniają przypisaną im rolę – muzycznego motywatora. A w połączeniu z funkcjonalną budową, profilowanymi pętlami i wygodnym pokrowcem, ATH-Sport3 niejednemu użytkownikowi pozwolą pokonać wiele kilometrów.
Ocena czyli krytyka AudioKrytyka
zalety
+ dobry bas + stabilny system mocowania + bogaty zestaw akcesoriów + wodoodporność (słuchawki można umyć po treningu) |
Wady
– brak mikrofonu i pilota na przewodzie – ostra góra |