Recenzja słuchawek bezprzewodowych Bluedio F800

W dzisiejszych czasach od słuchawek oczekuje się wielozadaniowości. Nie wystarczy już dobre brzmienie i porządne wykonanie, coraz więcej osób poszukuje sprzętu posiadającego dodatkowe zalety: aktywną redukcję szumów, regulację głośności ukrytą w kopule, funkcje zestawu głośnomówiącego, technologię Bluetooth. Do modeli odpowiadających na te oczekiwania należą słuchawki Bluedio F800, które można kupić w granicach 300 złotych.

Dane techniczne

Konstrukcja Bluedio F800

Eleganckie, porządne pudełko zawiera: słuchawki, welurowy pokrowiec w postaci worka, dwa przewody: USB/micro USB i kabel zakończony z dwóch stron wtykiem jack 3.5 mm. .

W prawej muszli kryje się centrum dowodzenia modelem: włącznik aktywnej redukcji szumów, przycisk regulujący głośność/umożliwiający wybór utworów z listy odtwarzania, dioda informująca o procesia ładowania/uruchomieniu trybu z redukcją, gniazdo ładowania, wielofunkcyjny przycisk do włączania/włączania słuchawek, odbierania i kończenia rozmów telefonicznych (duży, srebrny, umiejscowiony w centralnym punkcie kopuły). Z lewej poprowadzono jedynie odpinany przewód.

Producent podaje, że czas pełnego naładowania akumulatorów F800 wynosi dwie godziny. To niewiele, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że jeden cykl zapewnia 30 godzin nieustannego słuchania, przy czym dokładny czas odsłuchu jest zależny między innymi od ustawionej głośności.

To porządnie wykonany sprzęt, z miękkimi poduszkami i wygodnym, nieuciskającym pałąkiem. Podłużny kształt nausznic nie będzie odpowiadał osobom o dużych małżowinach, bo wąskie poduszki nie przykryją ich w pełni. Projekt jest elegancki i stanowi przeciwwagę dla wielu nowoczesnych produkcji z mnóstwem kolorów, krzykliwych zdobień. Tu postawiono na metalowe elementy i ładnie wykończone tworzywo. A także na funkcjonalność, bo słuchawki składają się – są wygodne w transporcie.

Odsłuch

F800 to zdecydowanie basowe słuchawki, dedykowane odbiorcom, którzy lubią mocną ekspozycję niskich tonów. Sprzęt przynosi rozrywkowy, energetyczny przekaz z dużą ilością basowej mocy. Niskie tony schodzą dość nisko i nieźle radzą sobie z elektronicznymi produkcjami. Słuchacze, którzy preferują bardziej naturalne brzmienie instrumentów i wokali, szybko będą zmęczeni przekazem F800. Bas nawet na chwilę nie schodzi z centralnej pozycji, ale trzeba mu oddać, że jest nieźle kontrolowany i basowa dominanta nie idzie w parze z nieczytelnością. Przeciwnie, jak na tak dużą ekspozycję dołu, jest tu całkiem przejrzyście.

Słabiej prezentują się wszelkie kompozycje, w których centralną część stanowią wokale. Zwłaszcza damskie. Ekspresja, zróżnicowanie barwy, indywidualne rysy – wszystko to ginie pod basowym nalotem a ponad przekaz tekstowy wysuwają się pozostałe instrumenty.  

Trzeba zastrzec, że słuchawki brzmią znacznie klarowniej przy włączonej aktywnej redukcji. Bez niej obraz całości wypada słabiej i w zasadzie nic nie przemawia za tym, żeby używać ich w tym „pasywnym” trybie. Dobra wiadomość: F800 nieźle reagują na korektor graficzny. Dodanie im wysokich tonów niweluje zbyt uproszczoną strukturę góry, zmniejsza dominację basu, dzięki czemu wokale nabierają oddechu i zyskują większą swobodę. Jednak nadal nie będzie to zachwycające brzmienie a osoby o audiofilskim zacięciu będą narzekały na dokuczliwy brak głębi, ujednolicony i mało wierny przekaz.

Bardziej skomplikowane i rozbudowane brzmieniowo formy: jazz, muzyka klasyczna, progresywna, nie są wzorowym towarzystwem dla F800. W przypadku tych słuchawek sprawdza się zasada: im prościej, tym lepiej. Uładzony mainstream, nowoczesne mieszanki R’n’B i popu, ballady o rockowym zacięciu, itp. będą współpracować z nimi znacznie skuteczniej.

Zastosowanie

F800 to słuchawki, które nie wymagają szczególnego wsparcia sprzętowego. Będą wygodnym rozwiązaniem w hałaśliwych środkach komunikacji i pomieszczeniach albo podczas podróży samolotem. A gdy się rozładują, wystarczy podpiąć kabel, by nadal móc cieszyć się ulubioną muzyką. Wygodnie korzysta się z nich także w czasie pracy przy komputerze – dzięki technologii Bluetooth można bez problemu poruszać się po pokoju/biurze.

Podsumowanie

Wyliczając wszystkie funkcje F800 trudno uwierzyć, że wyposażony jest w nie jeden model proponowany w tak niskiej cenie. Od technologii Bluetooth, przez ANC, po sterowanie umieszczone w muszli – Bluedio połączyło w swojej konstrukcji wiele zalet słuchawek przydatnych zwłaszcza podczas długich podróży. A ze względu na oldschoolową stylizację projektu, to sprzęt zarówno dla miłośników nowoczesnych rozwiązań, jak i stylistyki retro.  

Ocena czyli krytyka AudioKrytyka