Na rynku słuchawek didżejskich pojawia się coraz większy wybór modeli budżetowych, dostępnych za nieduże pieniądze. To oferta skierowana głównie do osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z miksowaniem. Numark proponuje użytkownikom między innymi Red Wave, określane na opakowaniu jako w pełni profesjonalny sprzęt właśnie do takiego zastosowania.
Dane techniczne
Przetwornik: | Dynamiczny, 50mm |
Konstrukcja: | Wokółuszne, zamknięte |
Impedancja: | 24Ohm |
Skuteczność: | 98dB |
Pasmo przenoszenia: | 15-20000Hz |
Numark Red Wave
Red Wave – choć nazywane wersją pro – są niewiele droższe od słuchawek Numark HF 350, które również dedykowano didżejom. Przed zakupem można więc porównać parametry obu modeli i wybrać dla siebie lepszą opcję. Tym razem w komplecie znajduje się lepszy zestaw akcesoriów: miękki, sznurowany pokrowiec, przejściówka jack 6.3 mm oraz dłuższy, grubo ogumowany przewód, zakończony kątowym wtykiem.
Za to jakość tworzywa użytego w konstrukcji Numark Red Wave budzi więcej wątpliwości, niż to, które zastosowano w wersji HF 350. Poza wysuwaną częścią pałąka, nie znajdziemy tu elementów z metalu. Zawiasy, widełki – wszystko wykonano z materiału, który jest bardzo lekki, ale prezentuje się dość tandetnie. Zwłaszcza, że nie pokuszono się o staranne obrobienie wszystkich części. Wśród zalet sprzętu należy za to wymienić: duży zakres ruchu muszli oraz możliwość złożenia całości tak, że nie zajmuje ona dużo miejsca.
Na marginesie warto wspomnieć o przewodzie – jest on odpinany a żeby nie wypadł podczas pracy, montuje się go, dopasowując końcówkę do gniazda i lekko przekręcając ją w bok. Dobre zabezpieczenie, trzeba tylko pamiętać, że wypustki trudno połączyć w klubowym oświetleniu i lepiej zrobić to wcześniej.
Słuchawki generują spory ucisk na głowę, trudno pozbyć się wrażenia, że do czaszki przylegają zbyt mocno – zwłaszcza jak na sprzęt, który w założeniu będzie się miało na sobie wiele godzin. W porównaniu z HF 350 poduszki nie są tak miękkie i elastyczne, co w połączeniu z obciskającym pałąkiem nie daje pełnego komfortu użytkowania.
Dla części osób plusem będzie nietypowy, rzucający się w oczy wygląd słuchawek. Jeśli szuka się sprzętu, który uzupełni klubową garderobę, Red Wave to dobry wybór.
Odsłuch
W przeciwieństwie do HF 350, które prezentowały dość oszczędny i zachowawczy bas, Red Wave proponują słuchaczom mocne doznania. Przekaz jest przesycony niskimi tonami, które budują mocną podstawę i schodzą nisko. Bas jest dość szybki, wyraźnie zaznaczony, dominujący nad całością. O ile w muzyce elektronicznej, klubowej takie proporcje sprawdzają się całkiem nieźle, inne gatunki odzywają się tu dość karykaturalnie.
Wokale ulegają basowej mocy. Są czytelne i obecne, ale już nie tak zróżnicowane, swobodne i bliskie jak w HF 350. Zwłaszcza damskim głosom brakuje wsparcia do ukazania zróżnicowania barwy. To bas obficie pulsuje w centrum, przyciągając znaczną część uwagi słuchacza. Jeśli jednak uzna się, że zadaniem słuchawek didżejskich jest zapewnienie dobrej bazy do miksowania beatów i ich kontrolowania, prezentację wokali należy uznać za wystarczającą. A użytkownicy typowo basowych słuchawek, chcący wypróbować rozrywkowy przekaz Red Wave do odsłuchu gatunków tanecznych, znajdą tu rozrywkowy, angażujący przekaz.
Wysokie tony stanowią zaledwie dodatek, który ma za zadanie nieco rozjaśnić przekaz i nadać mu czytelność. Ale niewiele więcej. Soprany nie są mocno rozbudowane, detaliczne. Spełniają się właśnie w roli uzupełniającego, niezbędnego komponentu, który nie funkcjonuje osobno i wtapia się w całość. Jednym słowem: Red Wave śmiało można określić mianem słuchawek dla zdecydowanych bassheadów.
Zastosowanie
Red Wave to propozycja dla początkujących didżejów oraz osób, lubiących basową charakterystykę sprzętu. Słuchawki są dość spore i potrafią grzać w ucho, więc lepiej sprawdzą się jako sprzęt stacjonarny niż do przenośnego zastosowania z odtwarzaczami audio np. w komunikacji miejskiej. Chyba, że wygoda użytkowania jest dla kogoś mniej istotna niż możliwość odcięcia się od świata poprzez basowy puls.
Podsumowanie
Prezentowane Numarki, mimo zapewnień producenta, nie są sprzętem profesjonalnym. To tymczasowe rozwiązanie dla użytkowników, którzy uczą się sztuki didżejskiej i opcja do wypróbowania dla słuchaczy muzyki tanecznej, klubowej, zainteresowanych zakupem niedrogich, interesujących wizualnie słuchawek, które zapewnią solidną dawkę energii.
Ocena czyli krytyka AudioKrytyka
zalety
+ składana konstrukcja |
Wady
– mocny ucisk na głowę |