fbpx

Recenzja słuchawek dokanałowych Edifier P210

P210 to budżetowe słuchawki douszne, kosztujące sporo poniżej 100 złotych. Nie ma tu ani kompletu akcesoriów, ani ciekawostek konstrukcyjnych, ale ten niedrogi produkt może być rozwiązaniem dla osób, które przy wyborze sprzętu na pierwszym miejscu stawiają czynnik ekonomiczny.




Dane techniczne




Przetwornik: Dynamiczny, 9mm
Konstrukcja: Dokanałowe, zamknięte
Impedancja: 24Ohm
Skuteczność: 105dB
Pasmo przenoszenia: 20 – 20.000Hz
Długość przewodu: 1,3m




Konstrukcja Edifier P210





W niewielkim opakowaniu znajdują się słuchawki i dwie pary silikonowych nakładek (w trzech rozmiarach). Koniec wyposażenia – jeśli nie liczyć mikrofonu umieszczonego na przewodzie. Przy tej cenie trudno oczekiwać wiele więcej (choć warto zaznaczyć, że na przykład Brainwavz do modelu za podobną kwotę dodaje pianki Comply).








Kopułki są plastikowe, wykończone klasycznie, w lekko zmatowionej czerni. To typowy kształt dokanałówek, przypominający łuskę naboju. P210 są bardzo lekkie i nie wystają z ucha, kabel prowadzi się tu klasycznie, wzdłuż szyi.








Budowa nie budzi większych zastrzeżeń, przewód jest wystarczająco grubo ogumowany, podobnie wtyk. Szkoda, że ten ostatni jest prosty a nie kątowy – byłby wygodniejszy i mniej narażony na uszkodzenia podczas pracy ze smartfonem/odtwarzaczem. Dość delikatne wydają się łączenia kopułki z przewodem, choćby z tego względu warto pomyśleć o pudełku, które mogłoby pełnić rolę etui.









Odsłuch





Niskie tony są zwarte, dość sprężyste, wyraźnie obecne. Budują mocno zarysowaną podstawę dla pozostałych składowych. Odzywają się nieco matowo, bez głębi a z kontrolą bywa różnie. W gatunkach, gdzie bas nie gra pierwszych skrzypiec, całość nie sprawia wrażenia ukrycia pod basowym kocem. Nieco gorzej jest w przypadku, gdy mocno pulsująca podstawa stanowi centrum miksu. Czytelność mocno spada, w przekaz wkrada się chaos.





Wokale brzmią dość jednolicie, trochę nosowo. Są obecne i nie giną pod warstwą instrumentów, ale też nie słychać w nich takiej przejrzystości i świetlistości, jak w droższych słuchawkach. Nie ma tu wystarczająco dużo przestrzeni, by głosy mogły się odezwać pełnią swoich możliwości. Muzyczne plany potrafią się zlewać, prezentując jednorodny obraz.





Sporany grają zachowawczo, ich rola ogranicza się do przekazania do ucha podstawowej ilości informacji. Choć wprowadzają jasność i zwiększają klarowność, nie potrafią przekazać całej złożoności brzmienia instrumentów usytuowanych w tym paśmie. Syntezatorowe pady, smyczki – są przytłumione i zbyt wąskie, mało zróżnicowane. Na tak poprowadzonej górze tracą też damskie wokale. Brakuje im lekkości i swobody. Edifier P210 zdecydowanie lepiej zabrzmiały z zastosowaniem korektora, wyciągnięciem wysokich tonów.





Dokanałówki sprawdzą się w towarzystwie tzw. muzyki środka: melodyjnych piosenek, popu, poprocka, czyli realizacji, które trzymają się typowego schematu i proporcji. Akustyczne składy, gęste faktury, muzyka skoncentrowana przede wszystkim na ukazaniu charakterystki instrumentów może okazać się dla nich za trudna.




Zastosowanie





Edifier P210 to uniwersalne słuchawki do smartfonów i przenośnych odtwarzaczy, budżetowa opcja dla osób, które nie mogą sobie pozwolić na wydanie większej kwoty na dokanałówki.








Podsumowanie





Mało kto kupuje sprzęt bez zerknięcia na jego cenę a posłuchać w wolnym czasie/w podróży ulubionych piosenek lubi niemal każdy. I właśnie z takiego założenia wychodzą producenci słuchawek budżetowych, dzięki niskiej cenie modele są dostępne dla szerokiej rzeszy użytkowników. Dlatego nie ma się co zżymać na mankamenty tego typu rozwiązań – dla wielu słuchaczy to jedyna opcja, by móc się cieszyć muzyką na co dzień. 




Ocena czyli krytyka AudioKrytyka

zalety

+ przystępne cenowo
+ lekkie
+ kompatybilne z iOS i Androidem

Wady

– brak pokrowca
– konstrukcja z plastiku


brainwavzm5