fbpx

Recenzja słuchawek Takstar Pro 82

Pro 82 to jednocześnie: nowa propozycja firmy Takstar i kontynuacja poprzednich słuchawek sygnowanych przez producenta mianem profesjonalnych. Z jednej strony to nadal obszerny, wokółuszny sprzęt zamknięte w solidnej walizce, z drugiej, całkowicie odświeżony design i konstrukcja umożliwiająca regulację basu.

Budowa

Z pewnością, akcesoria dołączone do Takstarów można nazwać profesjonalnymi. W pudełku kryje się kuferek typu hard case z metalowymi okuciami, dodatkowo dołączono także drugi pokrowiec – miękki worek. Komplet uzupełnia odłączany przewód zakończony jackiem 3.5 mm i nakręcaną przejściówką 6.3 mm. Drugi koniec przewodu wieńczy wtyk 2.5 mm, więc jeśli chce się podłączyć do Pro 82 inne okablowanie, trzeba zwrócić na to uwagę. Gniazdo w lewej słuchawce nie jest umieszczone głęboko, jednak lekkie wgłębienie w plastiku sprawia, że nie każdy przewód będzie można z powodzeniem zastosować jako zamiennik. 

Obszerne poduszki dobrze okalają uszy, są miękkie i wygodne, w upalne dni odczuwalnie grzeją, a wykończenie ze skóropodobnego materiału ma tendencję do przyklejania się do ciała.  W pozostałych warunkach używanie Takstarów jest komfortowe – bez nadmiernego uciskania i uwierania. W pozycji wyjściowej pałąk ma dość dużą wielkość i osoby o drobnej budowie mogą mieć problem z właściwym dopasowaniem modelu, dlatego, jeśli zwykle ma się problem z doborem odpowiednio małych słuchawek, warto przymierzyć Pro82 osobiście.

Jeśli chodzi o jakość materiałów i wykonania, Takstary robią bardzo dobre wrażenie, sporo tu solidnych, metalowych elementów a tkaniny zszyto starannie. Najsłabszym punktem są plastikowe widełki – to mocno pracująca i z zasady dość cienka część, więc metalowe wzmocnienie byłoby na miejscu (układ: tworzywo sztuczne + metal zastosowano np. w wysuwanej części pałąka). Konstrukcyjnie wersje 80 i 82 dzieli bardzo wiele, to nie tylko odświeżenie znanych słuchawek, ale i wprowadzenie zupełnie innych rozwiązań: obecna wersja to krok ku nowocześniejszej stylistyce (i wyraźna inspiracja modelami konkurencji), wprowadzenie odpinanego przewodu, zastąpienie metalowych widełek plastikowymi.

Odsłuch

Jak już zostało wspomniane, Takstary wyposażono w regulację niskich tonów, dzięki czemu użytkownicy sami decydują, jaki poziom nasycenia odpowiada im w danym momencie. W przypadku tych słuchawek nie jest tak, że wyjściowo otrzymujemy przekaz oszczędny w niskie tony, już podstawowa wersja brzmienia Takstarów Pro 82 to dźwięk z wyraźnie osadzonym basem. Jest go tu sporo i modelowi bliżej do rozrywkowego, angażującego charakteru niż liniowości – w tym przypadku dopisek „pro” nie oznacza studyjności i analitycznego rysu, choć Pro82 nie można odmówić czytelności i uporządkowania. To zdecydowanie słuchawki, które stawiają sobie za cel uatrakcyjnienie muzyki a nie obnażenie jej niedostatków czy ukazanie możliwie najwierniejszej wersji piosenek.

Sporo dzieje się w górze, co z pewnością ucieszy odbiorców wnikliwie wsłuchujących się we wszystkie pasma, co jednak nie oznacza, że wysokie tony atakują każdym szczegółem czy nadmiernie serwują szelesty i sybilanty. Soprany cechuje co prawda pewna surowość i szorstkość, ale ów chwilami trudny kontakt z górą, wynagradza jej klarowność i dobre wkomponowanie się w resztę składowych. Z zastrzeżeniem, że taka charakterystyka nie dotyczy sytuacji, gdy wybieramy trzecią pozycję przełącznika – wydobywa ona z Takstarowej góry to, co najgorsze. Znika przestrzeń i lekkość, naturalność, która pozwala właściwie zagrać smyczkom, syntezatorowym padom, damskim wokalom, a zaczyna dominować ostrość i nieprzyjemny, metaliczny dźwięk.

W brzmieniu z drugiej pozycji przełącznika odnajdą się osoby, które preferują masywniejszy i pełniejszy bas – nawet jeśli tym samym uderzenia stają się bardziej płynne i mniej punktowe. Niskie tony nadal trzymają się swojego miejsca i są nieźle kontrolowane, ale już nieco umyka przejrzystość, towarzysząca wyjściowej wersji Takstarów. Wokale wciąż pozostają dość blisko słuchacza i nie są zdominowane przez bas, damskie lekko tracą lekkość, ale poza tym nadal przyciągają uwagę naturalnym, swobodnym charakterem: średnica to warty uwagi punkt tego modelu.

Trzecia pozycja przełącznika – maksymalna ekspozycja basu, to mało udane wzmocnienie niskich tonów. Dźwięk przestaje być czytelny i – choć dołu jest tu faktycznie znacznie więcej – koszty takiego zabiegu są zbyt duże, by wariant uznać za udany. Instrumenty kotłują się w wąskiej przestrzeni, basowa podstawa dudni i jest w zasadzie nieczytelna a przy tym wysokie tony stają się szorstkie i blaszane, nieprzyjemne dla ucha. Trochę ma się wrażenie, jakby producent na siłę chciał zastosować kilkupozycyjną regulację – niepotrzebnie, bo już dwa stopnie basowej mocy dają słuchaczom spore pole manewru a użytkownicy, którzy potrzebują dodatkowego wzmocnienia dołu zawsze mogą podkręcić brzmienie za pomocą korektora. Być może znajdą się miłośnicy opisanej wyżej, przebasowionej charakterystyki Pro82 , ale większość uzna ją za chybiony pomysł.

Zastosowanie

Słuchawki do home recordingu i długich odsłuchów – są bardzo wygodne a dołączony case świetnie chroni sprzęt podczas transportu. Zajmują sporo miejsca, więc raczej nie sprawdzą się jako narzędzie do codziennego podróżowania w środkach komunikacji miejskiej.

Podsumowanie

Pro82 to mieszanka – słuchawki o klarownym, uporządkowanym brzmieniu aspirujące do zastosowań profesjonalnych a jednocześnie rozrywkowy sprzęt, który potrafi zagrać dużą dawką basu: brzmi świetnie, gdy szuka się przystępnego cenowo sprzętu do słuchania muzyki w domu i oglądania filmów. Jeśli jednak ktoś zamierza traktować Takstary jako uzupełnienie domowego studia, warto porównać tę propozycję z innymi azjatyckimi modelami w podobnej cenie i zdecydować, które parametry i wyposażenie najlepiej pasują do indywidualnych potrzeb i gustów.

 

Zalety

+ twardy case i miękki pokrowiec w zestawie

+ obszerne, wygodne poduszki

+ klarowne brzmienie, naturalne wokale

+ możliwość regulacji basu

+ odpinany przewód

Wady

– plastikowe widełki

– trzecia opcja brzmieniowa (z mocnym basem) mało udana

– przy wysokich temperaturach dość mocno grzeją w uszy