Pozycjonowanie rynkowe
Historia Ruark Audio jest bardzo ciekawa. Większość audiofilów kojarzy markę z biurkowych urządzeń all in one z bardzo dobrym dźwiękiem, ale nic ponadto. Otóż Ruark zaczynał od produkcji kolumn głośnikowych. W ichniejszych czasach znany jako Ruark Acoustics produkował kolumny, które najłatwiej określić jako – “dość podobne do Castle”. To już powinno dać pewien obraz sytuacji. Ciekawskim polecam brytyjskie eBay – jest na czym oko zaczepić.
Testowany dziś Ruark Audio R2 to już czwarte wydanie tego urządzenia, stąd nieoficjalne oznaczenie mk4. To wiele mówi o tym z jak udaną konstrukcja mamy do czynienia. Pozycjonowanie rynkowe R2 to temat, nad którym nie trzeba się specjalnie długo rozwodzić: mamy tu do czynienia z biurkowym radiem FM/DAB stereo wyposażonym w funkcje sieciowe.
Diabeł tkwi jak zawsze w szczegółach – wykonaniu urządzenia oraz tym jak gra. Cena za produkt to 2690zł, co sprawia, że produkt jest dedykowany do ograniczonej grupy odbiorców. Po pierwsze zamożnych, po drugie szukających czegoś oryginalnego, po trzecie – co nieco osłuchanych ze sprzętem hifi.
R2 mieści się gdzieś pomiędzy kategorią głośniki bezprzewodowe przenośne, a systemami all in one lub czymś na kształt zestaw hifi-stereo składającego się z wielofunkcyjnej jednostki centralnej z parą kolumn wolnostojących, obowiązkowo biurkowych. Jego cena idealnie oddaje tę koncepcję – jest wyraźnie droższy od prawie każdego głośnika Bluetooth i ledwo zahacza ceną o klasyczne zestawy stereo.
Technikalia
Producent nie informuje zbyt wiele w temacie szczegółów technicznych. Wiadomo, że jest to układ stereo, o wąskim rozstawie – typowym dla urządzeń typu tabletop. Najpewniej mamy do czynienia z głośnikami o średnicy 7,5cm, które określone zostały mianem szerokopasmowych i nazywane są przez producenta Ruark Natural Sound +. Wiadomo o nich tylko tyle, że wyposażono je w solidne magnesy neodymowe.
Przetworniki napędzane są przez wzmacniacz klasy AB, a więc absolutną niespotykane rozwiązanie w tej kategorii produktowej i w tej klasie cenowej. Moc to skromne 18W, ale na dwa 75 mm przetworniki więcej nie trzeba. Układ akustyczny jest kontrolowany przez bliżej nieokreślony “procesor 3D”. Można się domyślać, że chodzi o procesor dźwięku, który poprawia przestrzenność brzmienia i zarządza końcówkami mocy tak, aby unikać przesterowania.
Największe wrażenie robi polimerowa obudowa akustycznie zoptymalizowana obudowa urządzenia z drewnianym (naprawdę!) grillem (ręcznie wykonywanym), który prezentuje się pierwszorzędnie. Powyżej grilla na froncie mamy plaster szkła, za którym umieszczono wyświetlacz OLED. Na szczycie urządzenia osadzono Rotodial – manipulator do obsługi funkcji urządzenia. A tych jest sporo: budzik, regulacja tonów (w tym loudness), presety i wszystko inne co powinno zawierać tego typu urządzenie.
Bardzo ciekawie prezentują się funkcje multimedialne. Mamy tu Bluetooth, obsługę Spotify (w tym Connect), Deezera oraz Amazona. A także klasyczne radio FM, DAB, DAB+ oraz w końcu aplikację radia internetowego. Jest też gniazdo USB, jeśli chcielibyśmy podłączyć się z plikami MP3 (z pendrive FAT32).
Ruarkiem Audio R2 MK4 można zarządząć zdalnie z pomocą aplikacji OKTIV lub za pomocą pilota który jest opcjonalny (trzeba za niego dopłacić).
Ruark R2 połączysz z:
- smartfonem za pomocą Bluetooth i aplikacji
- słuchawkami przewodowymi przez mini-jack 3,5mm
- źródłem dźwięku liniowego (np CD lub smartfon) poprzez wejście liniowe 3,5mm aux
Brzmienie
Ruark Audio R2 MK4 to produkt od audiofilów dla audiofilów. Trudno inaczej określić to jedwabne, delikatne, stonowane brzmienie. Moje oczekiwania względem tego urządzenia były zerowe – no bo co takie radyjko może zagrać?
Ano może. Jest to kompletne przeciwieństwo grania jakie oferują typowe “blutaczowe” boom boxy. Żadnego łomotania basem, żadnego krzyczenia wysokimi tonami. Dominują średnie tony, co w przypadku urządzenia stereo dedykowanego do słuchania radia ma bardzo duży sens. W dodatku dźwięk jest niezwykle przestrzenny – wąski rozstaw głośników przeczy efektom jakie słyszymy, ale to już słyszeliśmy nieraz – procesory 3D, a nawet odpowiednio ustawione zwrotnice w soundbarach potrafią zdziałać cuda.
Najlepsze efekty przychodzą w streamingu – muzyka ze Spotify czy Deezera płynie wartko, jest jej pełno, odsłuch jest bardzo przyjemny dzięki niezwykłej palecie pastelowych barw. To zestawienie trudno jest logicznie wyjaśnić – dźwięk pozbawiony jest agresji, nie zaczepia, nie narzuca się; a z drugiej strony tworzy wspaniałe tło do codziennej aktywności, które pulsuje bogactwem barw, dźwięków – ich wszechobecnością tworzącą spójną całość.
Ruark Audio R2 MK$, który na pierwszy rzut oka powinien zostać zmieciony z rynku przez głośniki Bluetooth lub mini system stereo, ma głęboki sens. Nic dziwnego, że to już czwarta odsłona tego niezwykle udanego urządzenia, bo jest to odpowiedź na potrzeby użytkowników w średnim wieku, z zasobnym już portfelem, którzy nie za bardzo widzą w swoim domu głośniki używane na boiskach do koszykówki, a klasyczny system stereo już mają i to za niemałe pieniądze.
Komu polecamy:
- audiofilom, którzy chcą mieć małe stereo do słuchania radia bez kabli
- estetom, którzy lubią ładne rzeczy
- każdemu, kto chce się wyróżnić
- fanom Apple – to urządzenie ma w sobie coś z koncepcji Apple
Warto sparować z:
- dobrą stacją radiową w DAB
Funkcjonalność:
- aktywny system stereo z funkcjami streamingu i odbiornikiem radia
- regulacja wysokich i niskich tonów
- streaming z Bluetooth
Konkurencja (żaden z powyższych nie posiada tunera FM i DAB):
- Denon Home 350
- Harman Kardon Citation 500
- Yamaha MusicCast 50
- Sonos Five
- Bluesound Pulse Mini 2i
Plusy:
- Zniuansowane brzmienie godne małego stereo
- Przestrzenny dźwięk
- Wygodna obsługa
- Styl, jakość wykonania, design
Minusy:
- brak guzika WPS
Dystrybucja w Polsce:
Audiocenter